Sprzątaj jak zawodowiec

Autor: Ruth Drost-Hütt

Dodano: 26 listopada 2018
foto sprzątanie

W wielu domach sprzątanie przypomina syzyfowe prace. Ledwie przemyliśmy kafelki w przedpokoju, już ktoś zostawił na nich ślady brudnych butów. A jeżeli mamy pecha, to świeżo umyte okna już następnego dnia będą pokryte osadem z pylących drzew. Mamy dla Ciebie kilka rad ułatwiających robienie porządków, zainspirowanych przez zawodową sprzątaczkę i etnolog Katarinę Zaugg.

Potrzebujesz mniej, niż myślisz

Ten, kto ma wielkie ilości środków czyszczących i sprzętów do sprzątania, najczęściej nie lubi robienia porządków. Taka osoba kupuje wciąż nowe rzeczy, aby ułatwić sobie sprzątanie. Ale w tych zakupach nie ma, niestety, środka przeciwko lenistwu się, wręcz przeciwnie – zapchana po brzegi półka ze środkami czystości jeszcze je wzmacnia. Opróżnijmy całkowicie półkę lub szafkę ze środkami czyszczącymi i postawmy tam koszyk, w którym obok szmatki, gąbki i małych przyrządów (np. starej szczoteczki do zębów) będzie zawierał niewielką ilość akcesoriów do sprzątania. Bawarski Urząd ds. Ochrony Środowiska poleca na przykład ograniczenie się tylko do uniwersalnego środka myjącego, środka do szorowania, kwasku cytrynowego i spirytusu (do czyszczenia szyb). To, co zostało, postawmy z powrotem na półkę i sprawdźmy, czego użyliśmy później tylko do „misji specjalnych”.

Uwaga:

Środki czystości, których już nie używamy, należy zutylizować w specjalnie do tego celu przeznaczonych miejscach (specjalne kontenery na surowce wtórne) lub zbiórka odpadów niebezpiecznych dla środowiska).

Przestawmy się średnioterminowo na ekologię

Wszystkie środki czystości stanowią obciążenie dla środowiska. Ale które są mniej, a które bardziej szkodliwe, tego – jako kupujący – nie jesteśmy w stanie rozpoznać. Nie ufajmy podpisom „ekologiczne” lub „naturalne” na opakowaniu. Lepszym punktem odniesienia będzie (wydrukowana na opakowaniu) ocena dobra lub bardzo dobra przyznana przez Öko-test[1]. W przeciwieństwie do niej, określenie „antybakteryjny” znaczy zwykle, że ten środek jest szkodliwy dla środowiska. Silnie pachnące preparaty zawierają z reguły dużo dodatków zapachowych, które bardzo długo się rozkładają. Zróbmy więc spokojnie „test zapachowy”. Jeżeli dany środek podrażnia nasze drogi oddechowe – czyli w czasie sprzątania wywołuje kaszel, to też nie jest to dobry znak

Do czego w ogóle potrzebne nam są porządki

Dla wielu osób jest frustrujące to, że każdego dnia (lub każdego tygodnia) usuwają plamy z tych samych miejsc lub muszą walczyć z kurzem. Czynności związane ze sprzątaniem zdają się być ciągle takie same. Ale sprzątając przygotowujemy nasz dom do życia, które toczy się każdego dnia inaczej.

Pomyślmy w czasie sprzątania o tym, jak zasiądziemy wieczorem ze swoją rodziną lub gośćmi w salonie lub jakie rośliny będziemy widzieć wieczorem przez świeżo umyte okno.

Program „spa” dla naszych rąk

Zwróćmy uwagę, jak często bierzemy do ręki przeróżne narzędzia. Czy trzonek szczotki lub miotły jest wystarczająco długi? Wypróbujmy zamiast grubej szmaty cieńszą szmatkę z mikrowłókna. Sprzątajmy zawsze z użyciem przyjemnie ciepłej wody. Zmieniajmy rękę, której zawsze używamy na drugą, mniej wprawną. Jeżeli do sprzątania używamy rękawic gumowych, myjmy ręce nie tylko po, ale i przed sprzątaniem. Dlaczego? W wilgotnych rękawicach zarazki mnożą się szczególnie chętnie. Jeżeli później będziemy masować ręce, stymulując w ten sposób produkcję własną tłuszczu na naskórku, obędziemy się być może bez kremu do rąk.

Stwórzmy zespół sprzątający

Połączmy siły do mycia okien (lub podobnych czynności) z miłym sympatycznym sąsiadem lub sąsiadką. Załatwmy najpierw wspólnie okna w jednym, później w drugim mieszkaniu. Rozmawiajmy przy tym i pokażmy sobie nawzajem swoje sposoby („do polerowania używam po prostu gazet”). Zobaczymy, że praca idzie łatwiej, jak po maśle. Rada dla wszystkich Pań, które chcą, aby ich partner bardziej angażował się w prace domowe: traktujcie go jak równouprawnionego kolegę z zespołu, a nie jak pracownika, któremu ciągle trzeba dawać wskazówki.

Jeżeli bierzemy kogoś do sprzątania

Nie tylko w biurach, także w wielu domach prywatnych pracują sprzątaczki. Często wchodzą do mieszkania podczas nieobecności właściciela i komunikacja odbywa się przez wymianę karteczek („Proszę wymyć lodówkę”, „Proszę kupić środek do czyszczenia szyb”). Okażmy szacunek sprzątającym, usuwając w wieczór przed porządkami wszystko, co mogłoby w nich przeszkadzać (włączmy do tego również dzieci!). Najlepiej byłoby, gdybyśmy w czasie sprzątanie byli chociaż przez jakiś czas w domu. Niektóre czynności (np. odkurzanie górnej części szaf) jest łatwiejsze do wykonanie, jeżeli robi się to z czyjąś pomocą. Chwalmy lub dziękujmy regularnie naszym pomocom, mówiąc na przykład: „Świetnie, że udało się usunąć tę plamę”.


[1] magazyn testujący, badający i oceniający dane produkty pod kątem ich wpływu na zdrowie i środowisko naturalne – przyp. tłum.