Grunt to przygotowanie
Podstawą przygotowania do zakupów jest stworzenie dobrego planu. W przypadku zakupów żywieniowych niech będzie to dokładna lista potrzebnych produktów. Warto również nie brać ze sobą karty płatniczej, a jedynie odliczoną ilość gotówki wystarczającą za zakupy z lekkim zapasem (max. 10% wartości). Dzięki takiemu podejściu nawet przy pojawieniu się pokusy włożenia do koszyka jakiegoś produktu, nasz mózg przypomni nam o nacjonalnym gospodarowaniu ograniczonym budżetem.
W przypadku zakupów żywieniowych pamiętajmy również o tym, aby nie udawać się na nie z pustym żołądkiem. Istnieje wiele badań udowadniających istnienie korelacji pomiędzy odczuciem głodu a większą ilością zakupionych produktów. W skrócie – głodni kupujemy więcej, niż potrzebujemy!
Realizacja, czyli podejmowanie wyborów
Jeśli chcesz kupować rozsądnie, to musisz uzbroić się w cierpliwość. Wbrew pozorom – szybkie zakupy wcale nie są najlepszą opcją dla naszych portfeli, gdyż brak czasu powoduje poirytowanie i skłanianie się ku szybkim, lecz nieracjonalnym wyborom.
Warto zwracać uwagę na produkty znajdujące się na niższych półkach, gdyż często są to dobre i pełnowartościowe towary. Tutaj działa tzw. zasada środka, polegająca na tym, że promowane towary (np. ze względu na najwyższą marżę) stawiane są pośrodku ekspozycji.
Częstym chwytem sklepów jest również atakowanie kupującego hasłami takimi jak promocja bądź wyprzedaż. Zalecamy uważne porównywanie cen, gdyż zdarza się, iż krzykliwy napis promocja jest czystym chwytem marketingowym nieodnoszącym się zupełnie do realiów rynku. Łatwo to sprawdzić poprzez sprawdzenie cen w Internecie, bądź porównanie w innym sklepie.
Nie ulegajmy emocjom
Jest to o tyle trudne zadanie, iż sprzedawcy dobrze wiedzą że największa sprzedaż uzyskują właśnie bazując na emocjach kupujących. Bez tej zasady, braku konsekwencji i mocnej motywacji, wszelkie wymienione wcześniej porady nie przyniosą żadnych rezultatów. Dlatego skupmy się na zadaniu jakim jest dokonanie zakupu, nie dajmy się oczarować atrakcyjnej reklamie, wielkim napisom „promocja”, czy namowom sprzedawcy. Dajmy sobie czas na solidne przemyślenie każdego większego zakupu i zastanowienie się, czy rzeczywiście jest to rzecz której potrzebujemy!