Przyczyna pretensji bywa słuszna, chociaż trudno to odczuć. Jeżeli kobieta robi zarzuty mężczyźnie, w głębi duszy ma nadzieję, że może go zmienić na swoją modłę. Zarzut ma uleczyć związek. Ale sposób, w jaki jest on wypowiedziany, niszczy go. Jest to zgubne w skutkach przeciwieństwo dobrej komunikacji. Ale jest środek, dzięki któremu możemy to przeciwieństwo pokonać.
Jak lepiej radzić sobie z pretensjami partnera?
Jak często możemy usłyszeć słowa: „Tobie nigdy nie można dogodzić”, „W twoich oczach jestem nieudacznikiem”. Jeżeli partnerzy stawiają sobie nawzajem takie zarzuty, to dają początek kłótniom, które z reguły trwają długo i są toczone z goryczą. Takiego nieszczęścia można jednak uniknąć. Ważne jest, aby nauczyć się jak prawidłowo postępować w takich sytuacjach. Dziś poznasz kilka wskazówek, które mogą zrewolucjonizować Wasze wspólne życie.
Zarzut rozwija swoją niszczycielską moc dopiero wtedy, kiedy dana osoba się do niego odniesie. Tak jak rzucona rękawica, która staje się początkiem pojedynku dopiero, jeżeli ją ktoś podejmie. Jeżeli tak się nie stanie, dla „rzucającego” jest to hańba. Jego atak trafia w pustkę. Musi on rękawicę (jego „zarzut”) wycofać lub zostawić, aby leżała.
Odczekaj To właśnie jest mądre. Naucz się wyczuwać, kiedy zarzut zostanie postawiony i nie reaguj impulsywnie – nie podejmuj rękawicy od razu. To znaczy: nie poddawaj się od razu oskarżeniom, nawet jeżeli zachowałeś się źle. Ale też nie rzucaj od razu swojej rękawicy. Nie kontratakuj własnymi pretensjami.
Uświadom sobie, że każdy zarzut to agresywna reakcja tej drugiej osoby. Teraz od Ciebie zależy, czy ten atak będzie skuteczny, czy nie. Wszystko jedno, czy pretensje przyjmiesz (to może się zdarzyć często przez małe wewnętrzne przytaknięcie), czy je odeprzesz, kontratakując. Obie reakcje to podjęcie wyzwania. W pierwszym przypadku – jako potencjalny przegrany, w drugim – jako potencjalny prowokator. Wybierz trzecią możliwość – zostaw wszystko, weź partnera za rękę i przejdźcie w inne miejsce, chociażby do stołu w jadalni lub na kanapę.
Trzeci sposób prowadzi do zawarcia pokoju i wyciszenia konfliktu. Właśnie ta metoda jest dla wielu par sensacyjnym odkryciem, czasem po latach wiecznych kłótni. Pomyśl: istnieją ludzie, których twierdzenia zawsze brzmią jak pretensje. I istnieją ludzie, którzy każdą rzuconą pod swoim adresem uwagę rozumieją jak atak. I w ten sposób, nawet jeżeli tego nie chcą, co druga ich rozmowa przekształca się w kłótnię. To są schematy, których obie strony już nie zauważają: ktoś zawsze traktuje uwagi jako rzuconą rękawicę i nieświadomie ją za każdym razem podejmuje. Jeżeli przejrzysz na wylot ten schemat, możesz przejść do całkiem innego wymiaru współżycia!