Czy w twoim otoczeniu jest osoba, z powodu której jesteś stale zdenerwowany? To może być twoja dziewczyna, która wciąż łyka środki przeciwbólowe, ponieważ boi się pójść do dentysty. Albo kolega z pracy, który demotywuje nowicjusza swoją destruktywną krytyką. Albo twój dziadek, który pozwala swojemu znajomemu się okradać? Wiesz, że musisz z nimi porozmawiać, ale wciąż od tego uciekasz. Zamiast tego prowadzisz wewnętrzne monologi. Jeśli tak się dzieje, to znak, że musisz najpierw pomóc sobie, a dopiero potem innym. Czas wzmocnić wewnętrzny dialog wg. rad amerykańskiej konsultantki życiowej Marthy Beck.