Klienci sieci komórkowych czy operatorów telewizyjnych stosunkowo rzadko podchodzą do negocjacji warunków umowy, godząc się bądź nie, na warunki zaprezentowane przez przedstawiciela handlowego. Prawdopodobnie podyktowane jest naturalną niechęcią do negocjacji (zupełnie normalnych choćby w kulturze arabskiej) oraz przekonaniem, że ceny zarówno prezentowane przez rozmówcę, jak i te zawarte na stronie są cenami ostatecznymi. Otóż nie!